Chciałam dziś pokazać najłatwiejszy makijaż oka, z którym każda z Was bez problemu powinna sobie poradzić. Wystarczy wycieniować powiekę brązami dla stworzenia bazy pod kolorowe kreski, które stanowią całą ozdobę makijażu.
Ja akurat dziś mam zielone na górnej powiece a fioletowo-pomarańczowe na dolnej ale wybór kolorów należy już do Was, możecie kierować się zakładanymi strojami w danym dniu i do nich dobrać odcień kreski.
Krok po kroku:
Krok 1: nakładamy bazę pod cienie
Krok 2: załamanie powieki przyciemniamy brązowym
matowym cieniem za pomocą pędzla do rozcierania ( ja użyłam MAC #217 )
Krok 3: zewnętrzny kącik przyciemniamy czernią za pomocą szpiczastego pędzla i wyciągamy tworząc > ( Hakuro H80 )
Krok 4: wewnętrzny kącik rozjaśniamy jasnym matowym bądź perłowym beżem
Krok 5: przystępujemy do rysowania kresek za pomocą zwilżonego skośnego pędzelka ( MAC #263 ale Hakuro h85 też będzie dobry) obrysowywujemy oko i makijaż gotowy :)
Zwilżony pędzel powoduje że cień staje się kremowej konsystencji i nabiera bardzo intensywnego koloru.
Użyte kosmetyki:
Twarz:
podkład Artistry - Natural
puder rozświetlająco matujący - Guelain - Parure
bronzer - The Balm - bahama mama
Policzki:
róż Sisley - L'orchidee rose blush
Oczy:
Baza Nyx HD
Inglot 560 - brązowy mat
Inglot 63 - czarny mat
Brwi:
Kredka Atristry Brows - Toupe
Cienie do brwi z paletki Nyx cake
Kredka do rozjaśniania łuku brwiowego Benefit - Brow
Usta:
Artistry - Delicate
No to moje kochane pędzle w dłoń i malujemy :)