Dzisiejsze słonko zmotywowało mnie do zrobienia kolorowego makijażu na oku :) A oto co wymodziłam...
Krok po kroku:
Krok 1: na powiekę nakładamy bazę pod cienie.
Krok 2: w zewnętrzny kącik nakładamy fioletowy cień wyciągając do boku ( tworząc > )
Krok 3: środek powieki malujemy pomarańczem.
Krok 4: łączenie pomarańczu i fioletu zacieramy śliwkowo-miedzianym cieniem.
Krok 5: z użyciem pędzla do rozcierania i pomarańczowego cienia blendujemy górne granice wyciągając ku górze.
Krok 6: wewnętrzny kącik pokrywamy beżowym matem z drobiną.
Krok 7: połowę dolnej powieki od wewnętrznej strony zaznaczamy pomarańczem a na pozostałą część nanosimy brązowy pigment z zieloną poświatą.
Krok 8: czarną kredką rysujemy kreskę i tuszujemy rzęsy :)
Użyte kosmetyki:
Twarz:
podkład Artistry - Natural
puder rozświetlająco matujący - Guelain - Parure
bronzer - The Balm - bahama mama
Policzki:
róż Sisley - L'orchidee rose blush
Oczy:
Nyx HD base
Inglot 446 - fiolet
Inglot 129 AMC - pomarańcz
Inglot 121 - śliwkowa miedź
Inglot pigment nr 85
Czarna kredka - Revlon
Tusz - Helena Rubinstein - Feline blacks
Brwi:
Kredka Artistry Brow - Toupe
Cienie do brwi z paletki Nyx cake
Kredka do rozjaśniania łuku brwiowego Benefit - highBrow
Usta:
błyszczyk Artistry - Pink Sapphire
i jak ? może być ? :P