Wczoraj miałam przyjemność wykonywać makijaż przemiłej Marioli, zdecydowanej, wiedzącej czego chce kobietce, o doskonałej budowie oka, na którym mogłam poszaleć.
Postawiłyśmy na mocny focus na oczy, tworząc kocie spojrzenie :) Całość utrzymana w kolorach srebra, szarości i czerni z rozświetlonym brokatowym pyłkiem w wewnętrznym kąciku.
Twarz:
Podkład Artistry - Natural
Korektor Yves Saint Laurent - Touch eclat nr 3
Diorskin Poudre Libre Matt and luminous
Bronzer The Balm - Bahama mama
Róż Sisley - L'orhidee blush
Maskara Hellena Rubinstein - Feline blacks
Rzęsy Neicha 513
A Wam jak się podoba?