Pojedynek na skośne pędzelki!
Hakuro H85 vs. Mac 263
Hakuro H85 dobrze leży w dłoni i sprawnie się nim manewruje. Ale niestety nie jestem od samego początku zadowolona z kresek jakie maluje... Trzeba się nieźle nagimnastykować żeby uzyskać zadowalający efekt :( Jego minusem jest zbyt miękkie i delikatne włosie, które przy użyciu większego nacisku wygina się na boki, co uniemożliwia precyzyjne namalowanie kreski. Po dwumiesięcznym używaniu pędzla lekko się "rozcapierzył' i przez to linia jest niezdefiniowana i wygląda nieestetycznie. Natomiast do stylizacji brwi jest rewelacyjny! Dokładnie nakłada i rozprowadza się nim cień między włoskami wyrównując asymetryczność.
Mac 263 jest strzałem w dziesiątkę! Jest wprost idealny do eyelinera. Posiada dość sztywne, zbite lecz niedrapiące włosie. Można nim stworzyć precyzyjną kreskę według własnych upodobań od cieniutkich po grubsze w zależności od nacisku pędzelka na skórę. Używam go dwa miesiące i jak dotąd nie zmienił swojego kształtu a myję go zaraz po każdym użyciu. Jedyny minus może stanowić cena pędzla gdyż wynosi 85zł natomiast za Hakuro zapłacimy jedynie 10,90gr.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz